Asset Publisher Asset Publisher

Obiekty edukacyjne

Na terenie nadleśnictwa, oprócz infrastruktury OEL "Dąbrówka" znajduje się szereg innych obiektów pełniących rolę edukacyjną.

Edukacja przyrodniczo-leśna jest jednym z podstawowych elementów mających duże znaczenie w ochronie naszej rodzimej przyrody i promowaniu zrównoważonej gospodarki leśnej, a także w kształtowaniu odpowiednich postaw i podnoszeniu wiedzy w społeczeństwie na temat leśnictwa i działalności Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe.


    Nadleśnictwo Dąbrowa jeszcze przed powstaniem Leśnego Kompleksu Promocyjnego „Bory Tucholskie” prowadziło różnego typu działania z zakresu edukacji przyrodniczo-leśnej mające na celu kształtowanie odpowiednich postaw wśród dzieci i młodzieży oraz osób dorosłych w zakresie ochrony przyrody i polskich lasów.


    Nadleśnictwo Dąbrowa od wielu lat współpracuje z różnego typu placówkami oświatowymi (przedszkola, szkoły podstawowe i ponadpodstawowe, Uniwersytet Trzeciego Wieku i inne). Ponad to podejmuje akcje edukacyjne dotyczące m. in. problematyki zaśmiecania terenów leśnych, ochronie sów oraz owadów zapylających, a także promuje akcje związane ze zwiększaniem lesistości naszego kraju.


    W celu zapewnienia bezpiecznych i odpowiednich warunków do przekazywania wiedzy z zakresu edukacji przyrodniczo-leśnej została utworzona infrastruktura edukacyjna. W 2011 roku dzięki dofinansowaniu z funduszy unijnych powstał mieszczący się przy siedzibie nadleśnictwa Ośrodek Edukacji Leśnej „Dąbrówka” składający się z sali edukacyjnej, ogrodu dydaktycznego oraz ścieżki edukacyjnej „Dąbrówka”. Doskonałym narzędziem edukacji ekologicznej jest także modernizowana w 2015 roku ścieżka edukacyjna "Grabowiec", biegnąca po granicy rezerwatu Grabowiec, gdzie obok zagadnień leśnych poruszane są tematy dotyczące gospodarki łowieckiej i ochrony przyrody.

 
    Do edukacji w Nadleśnictwie Dąbrowa wykorzystuje się także szkółkę leśną w Leśnictwie Bojanowo, obiekty małej retencji znajdujące się w Leśnictwie Bedlenki, Rulewo i Kotówka oraz wiele innych zakamarków leśnych nadleśnictwa.

Ważniejsze wydarzenia w historii edukacji przyrodniczo-leśnej w Nadleśnictwie Dąbrowa
 
1.    współpraca ze Szkołą Podstawową w Lipinkach, gdzie w 1997 roku utworzono Izbę Edukacyjną (obecnie ze względu na powstanie OEL „Dąbrówka” zlikwidowana),
2.    powstanie ścieżki edukacyjnej Rybno, lecz ze względu na liczne dewastacje została przekształcona w 2010 r. na ścieżkę spacerową z elementami edukacyjnymi „Rybienka",
3.    powstanie w roku 1997 ścieżki edukacyjnej „Grabowiec", której dokonano generalnej modernizacji w 2015 roku,
4.    powstanie w 2011 roku Ośrodka Edukacji Leśnej „Dąbrówka” wraz z salą edukacyjną, ogrodem dydaktycznym i ścieżką edukacyjną „Dąbrówka”.
5.    w 2023 roku zawarto porozumienie o współpracy z Zespołem Szkół Rolniczych im. Władysława Grabskiego w Grudziądzu w zakresie podejmowania różnego typu działań m. in. dotyczących rozpowszechniania wiedzy o gospodarce leśnej i ochronie przyrody.
 

 


Asset Publisher Asset Publisher

Zurück

Trąby powietrzne w Borach Tucholskich i okolicy Torunia – 13 lat później

Trąby powietrzne w Borach Tucholskich i okolicy Torunia – 13 lat później

Latem 2012 roku nad Polską przetoczył się gwałtowny front atmosferyczny, który w wielu regionach kraju przyniósł intensywne burze, silny wiatr i gradobicia. Jednak to, co wydarzyło się 14 lipca w Borach Tucholskich, przeszło do historii jako jedno z najpoważniejszych zjawisk pogodowych w polskich lasach ostatnich dekad. Tego dnia, około godziny 17:00, nad gminą Osie w województwie kujawsko-pomorskim pojawiła się trąba powietrzna – niezwykle silna i niszczycielska, jak na warunki środkowoeuropejskie.

Zjawisko miało charakter superkomórkowy i objęło swoim zasięgiem kilkadziesiąt kilometrów. Trąba przeszła przez wsie Stara Rzeka i Wycinki, pozostawiając po sobie pas zniszczenia szeroki na setki metrów. Lej powietrzny, osiągający momentami prędkość nawet 300 km/h, wyrywał drzewa z korzeniami, łamał słupy energetyczne i uszkadzał budynki. Zniszczeniu uległo ponad 100 domów i zabudowań gospodarczych. Tylko w Nadleśnictwie Trzebciny trąba powaliła lub uszkodziła lasy na powierzchni blisko 500 ha.

Dla leśników z terenu toruńskiej dyrekcji to był moment próby. Skala strat w samych tylko lasach była przytłaczająca – w ciągu kilku minut żywioł zniszczył powierzchnię leśną o wielkości kilkuset hektarów, która wcześniej powstawała przez dziesięciolecia. W dodatku drzewostan został dosłownie połamany i przemieszany – to uniemożliwiało zastosowanie standardowych metod uprzątania. W wielu miejscach trzeba było najpierw stworzyć nowe drogi operacyjne, by móc w ogóle dotrzeć do strefy klęski.

W ciągu kilku dni od przejścia trąby do działania przystąpili leśnicy, strażacy, pracownicy gmin i wolontariusze. Szybko zabezpieczono teren, usunięto zagrażające przechodniom drzewa, a następnie rozpoczęto żmudną pracę porządkową. Leśnicy podkreślali, że oprócz samego pozyskania drewna ważne było też zachowanie bioróżnorodności i właściwego układu przyszłego lasu – dlatego część powierzchni, około 8 hektarów, celowo pozostawiono naturze, by obserwować procesy naturalnej sukcesji.

Odbudowa trwała kilka lat. Sadzenie rozpoczęto wiosną 2013 roku. Posadzono ponad 3,5 miliona sadzonek – głównie sosny, ale także świerki, dęby, buki, brzozy i krzewy liściaste, by zwiększyć odporność przyszłych drzewostanów na zjawiska klimatyczne. Zmiana struktury siedlisk była przemyślana – nowe lasy miały być bardziej zróżnicowane, a tym samym mniej podatne na huraganowe wiatry. Część powierzchni wykorzystano także do eksperymentów z sadzeniem drzew biocenotycznych i nektarodajnych, co miało sprzyjać zarówno ochronie przyrody, jak i owadom zapylającym.

Warto przypomnieć, że tydzień wcześniej – w nocy z 7 na 8 lipca 2012 roku – Nadleśnictwo Cierpiszewo doświadczyło równie dramatycznego zjawiska pogodowego. Przez okolice Bydgoszczy i Torunia przeszła wtedy gwałtowna burza z huraganowym wiatrem, a miejscami także z trąbą powietrzną. Największe szkody wystąpiły w drzewostanach leśnictw Grodzyna i Jarki, gdzie powstały zwarte powierzchnie całkowitych wiatrołomów.

W sumie uszkodzonych zostało ok. 1700 ha lasów, z czego 120 ha to szkody powierzchniowe, a łączna masa pozyskanego drewna poklęskowego wyniosła ponad 52 tys. m³. To była poważna klęska żywiołowa, która objęła setki hektarów i wymagała natychmiastowej, wieloetapowej interwencji.

Leśnicy z Cierpiszewa natychmiast przystąpili do działań ratunkowych – usuwano wiatrołomy, zabezpieczano infrastrukturę, prowadzono cięcia sanitarne i monitoring szkodników, a już wiosną 2013 roku rozpoczęto odnowienie powierzchni zniszczonych. Dzięki ich wysiłkowi, w ciągu 2–3 lat przywrócono ciągłość lasu na wszystkich zdewastowanych terenach.

Choć medialna uwaga skupiła się na słynnej trąbie z Borów Tucholskich, nie sposób nie docenić również skali zniszczeń i działań naprawczych w Nadleśnictwie Cierpiszewo.

Działania leśników były dobrze oceniane przez lokalne społeczności. Choć ich praca odbywała się często w trudnych warunkach – w upale, wśród zwałów połamanych drzew, nierzadko z narażeniem zdrowia – to była konieczna dla przywrócenia lasów i dostępności szlaków turystycznych. Z czasem wyznaczono też miejsca pamięci, w których postawiono tablice informujące o przebiegu trąby powietrznej i wysiłkach związanych z odbudową. Jednym z nich jest punkt widokowy w leśnictwie Wygoda, z którego można zobaczyć obszar dotknięty katastrofą.

Z perspektywy trzynastu lat widać, jak wielką przemianę przeszły te tereny. Choć ślady po trąbach powietrznych są wciąż widoczne z lotu ptaka – jako jaśniejsze pasma wśród zwartych kompleksów leśnych – to nowe drzewostany z każdym rokiem coraz bardziej przypominają las w pełni. To, co było dramatem, stało się jednocześnie lekcją – zarówno dla służb leśnych, jak i meteorologów, samorządowców oraz mieszkańców.

Zdarzenia z 2012 roku pokazały, że także w Polsce możliwe są zjawiska o charakterze gwałtownym i niszczycielskim, wcześniej kojarzone głównie z innymi strefami klimatycznymi. Wydarzenie przyczyniło się do rozwinięcia systemów ostrzegania i edukacji społecznej w zakresie zagrożeń meteorologicznych. Dla leśników natomiast była to okazja do weryfikacji metod działania w warunkach klęski żywiołowej i refleksji nad przyszłością gospodarki leśnej w kontekście zmian klimatu.