News News

Back

Daniele z Dąbrowy

Daniele z Dąbrowy

Populacja daniela na terenie Nadleśnictwa Dąbrowa i Osie (OHZ Dąbrowa) należy prawdopodobnie do największych w Polsce. Jego liczebność jest największa na terenie OHZ.

Daniel pierwotnie zamieszkiwał kraje południowo- europejskie  i Azję Mniejszą. W rezultacie prowadzonej od stuleci aklimatyzacji jego zasięg obejmuje wszystkie kontynenty. Sprowadzony do Polski w XVII wieku znakomicie przystosował się do naszych warunków i obecnie występuje w wielu kompleksach leśnych, głównie w zachodniej części kraju.

 

  Populacja daniela na terenie Nadleśnictwa Dąbrowa i Osie (OHZ Dąbrowa) należy prawdopodobnie do największych w Polsce. Jego liczebność jest największa na terenie OHZ i stopniowo maleje w sąsiednich obwodach łowieckich w miarę oddalania się od OHZ.

    Na OHZ składają się dwa obręby leśne: Obręb Dąbrowa z Nadleśnictwa Dąbrowa i część obrębu Warlubie z Nadleśnictwa Osie. Łącznie 11 050 ha, z tego powierzchni leśnej około 9 000 ha. W przeważającej części są to jednowiekowe 70 – 80 letnie drzewostany sosnowe na siedliskach boru świeżego po gradacji strzygoni choinówki w latach dwudziestych XX wieku. W chwili obecnej od kilkunastu lat, początkowo z mniejszym nasileniem, drzewostany te są użytkowane rębnie. Powstają uprawy z 80% udziałem sosny i 20% udziałem domieszek, głównie brzozy. W takich warunkach siedliskowych, często wbrew temu co podaje literatura, daniel znalazł idealne warunki bytowania.

    Historia rozwoju populacji, jest ściśle powiązana z dzierżawcą lub użytkownikiem terenu łowieckiego. Do 1975 roku tereny te były w gestii dowódcy Pomorskiego Okręgu Wojskowego. W tym czasie dość intensywnie polowali prominentni oficerowie i generalicja. Stan zwierzyny, w tym również danieli był utrzymywany na dość niskim poziomie. Niektórzy  leśnicy w tym czasie twierdzili, że daniel byk na tym terenie wykształca formę poroża najwyżej łyżkarza. Sytuacja zaczęła się zmieniać od 1975 roku, kiedy dzierżawcą obwodu staje się Ministerstwo Obrony Narodowej i powstaje Ośrodek Łowiecki Dąbrowa.

Jest to okres początku polowań dewizowych w Polsce. Od tego czasu następuje stały wzrost liczebności populacji i poprawa jej struktury wiekowej i płciowej. Z roku na rok są coraz ładniejsze bekowiska, które odbywają się w tych samych miejscach.

Pozyskanie w tym czasie kształtowało się na poziomie 12 – 15 byków danieli i około 30 łań i cieląt. Odstrzał w około 90% wykonywany był przez myśliwych dewizowych. Niski wskaźnik użytkowania doprowadził do szybkiego wzrostu populacji, która pod koniec lat 80-tych osiągnęła szczyt możliwości swojego rozwoju. Średnia waga poroża strzelanych łopataczy przekraczała 2 kg, a 2 – 3 sztuki w roku przekraczały wagę 3 kg (brązowy medal).

Taki stan trwał do 1991 roku, kiedy to pod koniec roku, w wyniku przemian ustrojowych, MON pozbyło się obwodu. Od tego czasu jego nowym dzierżawcą zostało „koło łowieckie". Nowy dzierżawca wykorzystując luki prawne rodzącej się demokracji prowadził gospodarkę łowiecką nie zawsze zgodną  z ustawą „prawo łowieckie" i zasadami etyki łowieckiej. Czara goryczy przelała się w 1995 roku, kiedy to wojewoda rozwiązał umowę z „kołem łowieckim"  i wyłączył obwód z wydzierżawienia. Wówczas został utworzony Ośrodek Hodowli Zwierzyny – Dąbrowa. Efektem gospodarowania przez trzy sezony „koła łowieckiego" był fakt, że na centralnym bekowisku w 1995 roku beczały trzy byki w trzeciej głowie; krzyczeć się chciało!

W 1995 roku leśnicy – myśliwi Nadleśnictwa Dąbrowa przejęli gospodarkę w OHZ. Dopiero w 2008 roku udało się osiągnąć stan sprzed 1991 roku, kiedy to zostały pozyskane dwa byki o wadze poroża powyżej 3kg (brązowy medal). Z  perspektywy czasu widać jak szybko można coś zniszczyć, a jak trudno to odbudować.

Bekowisko – okres godowy rozpoczyna się w połowie października i trwa do pierwszych dni listopada, kulminacja przypada na ostatni tydzień października. Bekowisko odbywa się w drągowinach i starszych drzewostanach, co roku  prawie w tych samych miejscach. Centralne miejsce, w którym odbywa się bekowisko, zajmuje powierzchnię kilku hektarów, na której gromadzi się około 100 danieli, w tym około 10 stadnych byków, 20 – 30  byków młodszych i szpicaków, które są odganiane przez byki stadne, oraz 60-70 łań z cielętami.

Na obszarze bekowiska znajdują się  liczne dołki rujowe, a ściółka jest stratowana i rozgrzebana do gleby mineralnej. Podczas kulminacji bekowiska zwierzęta przebywają w tym miejscu przez całą dobę, spłoszone wracają po jednej do dwóch godzin.

Miejsce to jest wyłączone z polowania. W czasie bekowiska byki nie żerują, tracą 15 – 20% masy ciała. Po bekowisku część byków przebywa jeszcze z chmarami łań przez listopad do pierwszych dni grudnia, pozostałe tworzą męskie chmary i migrują w miejsca, gdzie jest więcej spokoju, obfitsza baza żerowa, w pobliże pól, niestety poza granice OHZ, tam przebywają do następnego roku.

Mimo dość restrykcyjnej polityki odstrzałów nie udało się osiągnąć zadawalającej struktury płci i wieku. Bardzo mało byków dożywa III klasy wieku, więcej niż 8 lat. Struktura płci pozostawia wiele do życzenia, mimo że odstrzał byków nie przekracza 25% zwierzyny przeznaczonej do odstrzału w kołach łowieckich a w OHZ 17 – 18 %. Nasuwa się pytanie: gdzie są byki?, skoro rodzi się tyle samo cieląt płci męskiej i żeńskiej. Z tym samym problemem mamy do czynienia w przypadku jelenia europejskiego. Jest to pytanie do działaczy i szeregowych członków PZŁ.

Dzisiejsza dość liczna populacja daniela jest  często  w konflikcie z „hodowlą lasu". Daniel wyrządza szkody w uprawach poprzez ogryzanie pędów oraz w młodnikach poprzez spałowanie. Spałowanie w wykonaniu danieli nie jest tak uciążliwe jak spałowanie jeleni.

W celu zapobiegania szkodom w uprawach na terenie Nadleśnictwa Dąbrowa są grodzone wszystkie domieszki liściaste, łącznie z brzozą, sosna nie jest zabezpieczana. W uprawach sosnowych daniele wyrządzają dość znaczne szkody poprzez ogryzanie pędów szczytowych i bocznych. Szkody te regenerują się w późniejszej fazie rozwoju uprawy. Powstaje około1 lub 2 letnia strata na przyroście na wysokość. W wieku ok. 20 lat, w fazie tyczkowiny szkody są prawie niewidoczne.

 

 


Divisions and others

Web Content Display Web Content Display