Aktualności Aktualności

Powrót

Pracownicy Nadleśnictwa Dąbrowa na rajdzie Nordic- Walking

Pracownicy Nadleśnictwa Dąbrowa na rajdzie Nordic- Walking

Przez serce klęski - pod tym hasłem po raz pierwszy w historii Lasów Państwowych wyruszył ma rajd nordic- walking w Nadleśnictwie Rytel a w nim pracownicy Nadleśnictwa Dąbrowa.

Rajd był jedyną okazją, żeby przejść przez miejsca, które na co dzień są niedostępne zwykłym mieszkańcom i zobaczyć ogrom szkód po nawałnicy, która przeszła przez te tereny 11 sierpnia 2017 r. Zainteresowanych spotkaniem było tak dużo, że ustalono kilka terminów wyjść. Ze względów bezpieczeństwa grupa nie mogła liczyć więcej niż 60 osób. Nasza drużyna „załapała” się na pierwszy termin 12 maja br. Przewodniczką po klęsce była podleśniczy Magda Graban- pomysłodawczyni całej akcji. Całe spotkanie otworzył zastępca nadleśniczego  Jerzy Borkowski opowiadając nam o wydarzeniach klęskowych i o tym jak wygląda życie nadleśnictwa obecnie. Wielu z uczestników rajdu było po raz pierwszy na „klęskowisku” i rozmiar zniszczeń nie był im znany. Przed wyruszeniem złożyliśmy wiązankę w miejscu, gdzie 11 sierpnia drzewo spadło na rozbity na polu biwakowym namiot i zabiło wypoczywającego tam turystę.

Do przejścia była 10 km trasa. Pogoda dopisała – było bardzo ciepło i słonecznie. Uczestnicy narzekali na piach, kurz i palące słońce. Pracownicy Nadleśnictwa Rytel będący z nami muszą w takich warunkach pracować na co dzień. Nie ma gdzie się schronić, nie słychać śpiewu ptaków, wszędzie unosi się bardzo intensywny zapach żywicy. Dla leśników, ale i nie tylko jest to bardzo przytłaczający widok. Długie na kilkadziesiąt metrów stosy drewna stanowią swoiste tunele, którymi się przemieszczaliśmy. Co jakiś czas zatrzymywaliśmy się aby posłuchać Pani Magdy jak opowiada nam o pozyskaniu drewna, sortymentacji, sposobach odbiór ki, zagospodarowaniu klęskowiska, codziennych obowiązkach i problemach jakie za sobą niosą.

Ostatnim punktem rajdu była atrakcja dla najmłodszych (chociaż nie tylko) - pokaz maszyn leśnych – harwestera i forwardera. Każdy z uczestników mógł też wejść do środka i zwiedzić kabinę operatorów.

Na koniec wspólnie ze strażnikami leśnymi, którzy dzielnie zabezpieczali grupę na całej trasie przejścia zasiedliśmy przy wspólnym ognisku aby podsumować rajd i posilić się posiłkiem  przygotowanym przez organizatorów. Po takim marszu grochówka smakowała jak nigdy.

Gratulujemy Pani Magdzie pomysłu. Mamy nadzieję, że inne klęskowe nadleśnictwa pójdą w jej ślady. Takie rajdy – wspólnie z pracownikami nadleśnictw zaangażowanymi w prace na „klęskowisku” są najlepszą metodą poznania co to naprawdę znaczy dla osób, które takiej sytuacji nie doświadczyły. 


Nadleśnictwa i inne

Projekty LP 2014-2020 Projekty LP 2014-2020