Uroczyste pożegnanie związane z przejściem na emeryturę dwóch naszych pracowników- Jana Strysik i Marka Noga odbyło się w sali edukacyjnej OEL „Dąbrówka”. W spotkaniu uczestniczyli wszyscy pracownicy oraz żona Pana Jana.  W imieniu wszystkich pracowników  podziękowania za pracę w Nadleśnictwie Dąbrowa złożył Nadleśniczy Karol Pawlicki. Przybliżył też sylwetki i przebieg pracy zawodowej obu panów. Pan Jan przepracował dla naszego nadleśnictwa 47 a Pan Marek 45 lat !!!!

Pana Janka pamiętać będziemy głownie jako specjalistę ds. BHP, gdzie przejść przez jego szkolenie wstępne nie było tak latwo. Słynął z dokładności i bardzo rzetelnego wypełniania swoich obowiązków. To on każdemu nowemu pracownikowi przedstawiał wszystkich pracowników biura i pokazywał gdzie co się znajduje. Ostatnie lata swojej kariery zawodowej pan Jan spędził jako podleśniczy w Leśnictwie Gródek. O latach tej współpracy wspominał leśniczy Hubert Lemańczyk, który był bezpośrednim przełożonym Pana Janka.

            Marek noga jest swoistą legendą Nadleśnictwa Dąbrowa. Jako jedyny z nas tu pracujących dosłownie spędził w biurowcu nadleśnictwa całe swoje dotychczasowe życie. W nim się urodził, wychował jako dziecko i mieszkał wraz z rodzicami a później zaczął pracę zawodową. Jego opowieści o historiach i anegdotach Dąbrowy były i są bezcenne. Pan Marek był też niezastąpionym źródłem informacji podczas kapitalnego remontu biurowca, kiedy to chcieliśmy przywrócić pierwotny wygląd tego budynku. Z detalami opowiadał nam o każdym zakamarku budynku. Pan Marek przez długie lata był pracownikiem administracji. O współpracy z nim wspominał sekretarz Piotr Barwik.

            Nasze spotkanie miało jednak szerszy charakter. Było tez okazją do podsumowania roku 2017, gdzie kierownicy działów, inżynierowie Nadzoru i specjalista ds. łowiectwa przedstawiali w formie przygotowanych prezentacji czym zajmowaliśmy się w tym minionym roku, co udało nam się osiągnąć i z czego możemy być dumni.

Naszym kolegom Jankowi i Markowi gratulujemy tylu lat pracy, życząc spokojnej emerytury.  Mamy nadzieję, że nie raz spotkamy się i powspominamy te lata spędzone w Dąbrowie.